Tlenek węgla, powszechnie nazywany czadem, powstaje podczas spalania takich paliw jak: drewno, olej, gaz ziemny, węgiel, czy ropa. Przyczyną jest sytuacja, gdy w trakcie spalania brakuje odpowiedniej ilości tlenu. Może być to związane z niewystarczającym dopływem tegoż powietrza do urządzenia, w którym następuje spalanie, jak również zanieczyszczeniem palnika gazowego, czy przedwczesnym zamknięciem paleniska pieca lub kuchni. Elementem sprzyjającym powstawaniu czadu jest sytuacja, w której szczelnie zamknięte są wszystkie okna. Dlatego też okres jesienno-zimowy, a wraz z nim nastanie sezonu grzewczego, to szczególnie niebezpieczny moment. W domach, w których urządzenia grzewcze, kominy, czy wentylacje są wadliwe lub źle użytkowane, rośnie ryzyko zatrucia czadem.
Tlenek węgla, nazywany także cichym zabójcą, jest niewidoczny, nie ma smaku, ani zapachu. Niezauważony, blokuje dostęp tlenu do organizmu. Przy niskim stężeniu, zetknięcie z czadem może skutkować bólem głowy i mdłościami, ale w przypadku ostrego zatrucia możliwe jest nawet nieodwracalne uszkodzenie układu nerwowego, zawał albo nawet śmierć. Każdego roku z powodu zatrucia czadem umiera ponad sto osób, a blisko dwa tysiące ulega podtruciu.
Przed tlenkiem węgla można się jednak bronić. Aby zabezpieczyć siebie i swoich najbliższych, należy przede wszystkim zapewnić stały dopływ świeżego powietrza do pomieszczeń. Częste wietrzenie kuchni oraz łazienki, a najlepiej zapewnienie sprawnej wentylacji grawitacyjnej, może okazać się zbawienne. Podstawą są także regularne kontrole instalacji grzewczych i przewodów kominowych, pod okiem specjalistów. Dobrze jest też zainwestować w specjalne czujniki alarmowe, które wykryją obecność tlenku węgla i pozwolą na szybką i właściwą reakcję domowników.
Szczegółowe informacje na temat zagrożeń związanych z tlenkiem węgla i tego jak im zapobiec można znaleźć na stronie Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej.